Archiwum

Archive for the ‘partnerzy’ Category

Zrób porządek na drodze do celu!

08/07/2011 Dodaj komentarz


Jeśli chcesz przejąć całkowitą kontrolę nad swoim życiem, powinieneś zacząć eliminować elementy, które przeszkadzają Ci w osiągnięciu pożądanego celu. Żeby to wykonać, będziesz musiał ocenić podstawowe związki i działania w swojej pracy lub biznesie. Wtedy będziesz w stanie zwrócić swoją energię w odpowiednim kierunku.

Na początek zadaj sobie pytanie: „Czy zrobiłem w życiu coś, czego – wiedząc to, co wiem teraz – nie zrobiłbym ponownie?”

Twoim życiem w dużym stopniu sterują Twoje nawyki. Ludzie szczęśliwi i tacy, którzy odnoszą sukcesy w swoim żuciu osobistym i zawodowym cechują się tym, że posiadają nawyki, które prowadzą ich do wyznaczonego celu. Natomiast ludzie, którzy są nieefektywni nie zwracają uwagi na to, jakie mają przyzwyczajenia i można by nawet powiedzieć, że gardzą ludźmi sukcesu.

Ty jednak chcesz mieć jak największą kontrolę nad swoim życiem, tak więc pokażę Ci w jaki sposób wyeliminować takie elementy z Twojego życia, które przeszkadzają Ci osiągnięciu tego stanu.

Żeby to zrobić, powinieneś zadać sobie konkretne pytania. Poświęć tyle czasu, ile potrzeba by uzyskać odpowiedzi.

– Związki osobiste i zawodowe:

– Czy którykolwiek związek w Twoim życiu wymaga takiego poświęcenia energii, czasu i pieniędzy  i zaangażowania uczuciowego, w który nie zaangażowałbys się ponownie, gdybyś wiedział to, co wiesz teraz?

– Kariera lub biznes:

– Czy pracujesz w firmie lub zajmujesz stanowisko, które nie odpowiadają Twoim wartościom, talentom lub umiejętnościom?

– Czy wszedłeś w takie układy w swojej pracy, które przestały przynosić korzyści?

– Jeśli prowadzisz własny biznes, to czy w Twojej ofercie pojawiły się produkty lub usługi, których teraz, wiedząc co już wiesz, nie umieścił byś w niej?

– Czy aktualnie zdecydowałbyś się wejść na rynek, na którym teraz działasz?

– Czy masz klientów z którymi byś się nie związał?

– Czy stosujesz metody, których byś nie wybrał?

– Czy są przedsięwzięcia, których nie podjąłbyś się teraz?

Jeśli poświęcisz na to zadanie odpowiednią ilość czasu, to może się okazać że właśnie wyszczególniłeś obszary, z których warto po prostu zrezygnować i zająć się innymi – takimi, które przyniosą Ci największą korzyść.

Nie zawsze jednak będziesz musiał rezygnować z pewnych obszarów – być może będzie to jedynie kwestia przekształcenia konkretnych elementów w ten sposób, by dawały Ci satysfakcję. Dobrze byłoby więc, żebyś zastanowił się jakie zasoby będą Ci potrzebne, by je skorygować

Czasami z przyzwyczajenia możesz podtrzymywać stan rzeczy, który nie daje Ci satysfakcji. Warto jednak wyjść poza strefę komfortu i zacząć stosować inne metody – być może trudniejsze i bardziej praco i czasochłonne. Jeśli jednak przypatrzysz się ludziom, którzy osiągnęli sukces w pewnej dziedzinie, to okaże się że cechuje ich duża wytrzymałość i cierpliwość.

Polecam Ci zadawanie sobie tego typu pytań. Powinieneś również zadać sobie pytanie, w jaki sposób zmienić swoją obecną sytuację i wypisać co najmniej 20 rozwiązań,  które mogą prowadzić do sukcesu. To może na początku wydawać Ci się trudne, jednak jest to kwestia treningu. O tym będę pisał w następnym artykule, tak więc zapraszam Cię do śledzenia mojej strony!

autorem tekstu jest Władysław Ochojski. Inne teksty autora znajdziesz także tu

 

Kategorie:partnerzy

Otwieramy drzwi :)

15/03/2011 Dodaj komentarz

Miło nam poinformować, że otwieramy drzwi dla nowych Partnerów. Już wkrótce na naszym serwisie pojawiać się zaczną banery, artykuły oraz nowe twarze z zaproszonych Portali, Serwisów i Organizacji.

Jeśli jesteś zainteresowany współpracą, skontaktuj się z nami.

Naszym partnerom oferujemy :

 

1.       Barterową współpracę promocyjną, a w niej:

  • Dostarczanie naszych banerów reklamowych na strone Klienta
  • Umieszczanie banerów reklamowych Klienta na naszym Portalu

2.       Wymianę merytoryczną pomiędzy Serwisem/portalem Klienta a Portalem Testree, a w jej ramach:

3.       Udostępnienie dla Klientów danego Portalu/serwisu wybranego z listy testów jednego testu za free na określony czas.

  • Dostępne w tej formule Testy: zakupy i ty, przyjaźń, odżywianie- psychotestów oraz z testów zawodowych: stres, wypalenie zawodowe oraz pracoholizm.

4. Dostęp do specjalnie przygotowanych sekcji serwisu, gdzie znajdują się wybrane testy, z których mogą korzystać wskazane przez Państwa osoby (pracownicy, klienci, członkowie organizacji).

Zainteresowanych prosimy o kontakt mailowy na adres:

biuro@testineo.pl

 

Król jest nagi, czyli co robią firmy szkoleniowe, aby ich nie wybrać cz. 1, artykuł Katarzyny Latek- Olaszek

23/02/2011 Dodaj komentarz

Może wydawać się, że tytuł tego postu zakrawa na żart, ale zapewniam Was, że niestety czaęsto jest to smutna rzeczywistość, a o obserwowanych przeze mnie przykładach takich działań można pisać i mówić wiele. Z wielkim smutkiem i zarazem niepokojem obserwuję częsty brak troski, o jakość w tym temacie wraz z działaniami o charakterze tzw. „samobójczym”. I to, co wręcz zdumiewa to fakt, że działania takie podejmują często znane firmy szkoleniowe, które zbudowały i kontynuują budowanie na rynku swojej pozycji, mając na swoim koncie wieloletnie doświadczenie i listy rekomendacyjne klientów (!!).

Klientów, którym albo było wszystko jedno (i tacy się zdarzają), albo, którzy zwyczajnie dali się nabrać na coś, co nie odpowiada wysokim standardom usługi szkoleniowo- rozwojowej świadczonej przez firmę. W tym drugim wypadku jest to wynikiem tego, że często osoby dokonujące wyboru firmy szkoleniowej być może nie mają pełnej wiedzy, co faktycznie mogą otrzymać i jak przełoży się to na skuteczność pracy podległego personelu, a także, na co w ogóle zwracać uwagę. Ten post ma pokazać takim Koleżankom i Kolegom pewne „znaki ostrzegawcze”, które ułatwią unikanie bolesnych „wpadek” psujących w firmie renomę działu HR w ogóle, a ich osoby w szczególności. To mały skrawek z mojej wieloletniej praktyki na tym polu i jeśli uznacie ten tekst za interesujący, to chętnie będę dzielić się z Wami innymi doświadczeniami.

Te działania „samobójcze”, które u każdego z Was powinny spowodować natychmiastowe zapalenie się „czerwonej lampki” opisuję poniżej wraz z moimi refleksjami. Robię to, bo uważam, że każdy Klient, który wydaje określone, często naprawdę duże środki zasługuje nie tylko na wysoką, ale co najmniej bardzo dobrą jakość oraz na skuteczność podejmowanych działań i im więcej klientów będzie świadomych pewnych rzeczy, tym lepszy nacisk możemy wywrzeć na dostawców szkoleń. Chcę przy tym wyraźnie podkreślić, że już teraz istnieją na polskim rynku firmy oraz wysokiej klasy eksperci, którzy świadczą usługi na wysokim poziomie i których konkretna praca przekłada się na wymierny wynik.

Przypadek pierwszy

Znana firma szkoleniowa, mająca aspirację współpracy z liderami na rynku polskim w danej branży, zaprosiła na szkolenie otwarte- bezpłatne pracowników z kilku dużych firm. Poprawna stylistycznie informacja o programie została przesłana uczestnikom z odpowiednim wyprzedzeniem. Uczestnicy po szkoleniu ocenili warsztat, jako interesujący i przydatny. Podobały się scenki, nagrywanie autoprezentacji na kamerę, omawianie poszczególnych wystąpień oraz podsumowujący feedback od grupy.

Jedynymi mankamentami jak podkreślono było to, że:

  • adres miejsca na szkolenie nie zawierał istotnych informacji pomocnych w znalezieniu miejsca, co skutkowało spóźnieniami uczestników,
  • w sali nie działała sprawnie klimatyzacja, co powodowało konieczność częstych przerw, bo nie dało się wytrzymać,
  • sprzęt zacinał się i przerywał, co wydłużało przerwy lub generowało kolejne …

Moja refleksja

Główne pytanie, jakie warto sobie zadać brzmi: jak firma ta poradzi sobie ze szkoleniami zamkniętymi, skoro na otwartym, pokazowym szkoleniu, które miało z pewnością zachęcić do współpracy nie zadbano o podstawowe elementy niezbędne do pracy i komfortu uczestników?

Przypadek drugi

Firmy szkoleniowe uczestniczą nie tylko w przetargach, ale także w zapytaniach, których celem jest wybór do danego projektu szkoleniowego lub też przeprowadzenie systemowo zbudowanej inicjatywy rozwojowej. Przy jednej z takich inicjatyw zaobserwowałam następującą rzecz, mianowicie około 90 % firm szkoleniowych podczas spotkania stosuje zasadę: 80% czasu mówimy my a reszta, (choć nie łudźmy się ze 20%) należy do Klienta (firma zapraszająca do potencjalnej współpracy).

Co to oznacza w praktyce? Oznacza to, że na spotkaniu, które trwa np. 1,5 godziny, zaproszona firma mówi 1 godzinę lub więcej a Klient może jedynie zadać pytania (o ile zostanie mu na to czasu) i nie oznacza to wcale, że otrzyma na nie konkretną odpowiedź.

Czego zatem można dowiedzieć się na takim spotkaniu?

  • informacje o firmie szkoleniowej (to nic, że można je przeczytać w Internecie),
  • korzyści, jakie oferuje firma (to nic, że prawie każda firma mówi o takich samych korzyściach np. najczęstsza korzyść to – program budowany indywidualnie po potrzeby Klienta),
  • trenerzy praktycy ( to nic, że znaczna większość firm dysponuje kadrą trenerów- praktyków).

Gdy wreszcie zostaje przedstawiony program, który w sposób rozbudowany opisuje poszczególne etapy działania….odkrywam, że na podstawie właściwie nie wiadomo, czego, firma roztacza mi wizję programu dla ludzi, z którymi nikt z jej strony nie miał kontaktu ….o których nie zapytano nic poza zdawkowymi ile osób i co to za ludzie ….

Moja refleksja:

  • przy każdym wyborze firmy sprawdźcie jak firma szkoleniowa kooperuje z Klientem,
  • w jaki sposób komunikuje się, czy z pozycji 80%/ 20% (firma szkoleniowa/ Klient, czy może 80% /20%; Klient/ firma szkoleniowa)
  • w jaki sposób przedstawia swoją propozycję i kiedy ją przedstawia (!)
  • ile czasu poświęciła ludziom, dla których przedstawia program i co zrobiła, aby dowiedzieć się, czego potrzebują …
  • co nowego wiecie o firmie po spotkaniu, a czego nie znaleźliście na stronie tej firmy
  • jaką Wy osiągnęliście korzyść po spotkaniu z tą firmą

Przypadek trzeci

Bardzo duży przetarg w korporacyjnej firmie na wybór firmy szkoleniowej w celu podpisania wieloletniej umowy. Na jednym z etapów Klient wymaga wykonania badania potrzeb zgodnie z określonymi zasadami. Tylko część z firm, pomimo postawienia tego konkretnego wymogu spełnia te zasady. Biorąc pod uwagę, że badanie potrzeb to absolutna konieczność, bez której nie ma, co mówić o dalszych działaniach sami proszę skomentujcie takie podejście.

Przy kolejnym etapie przetargu następuje zaprezentowanie 1,5 godzinnej „próbki szkoleniowej” przez potencjalnych dostawców i tutaj otrzymujemy całe spectrum takich „próbek” w postaci następujących propozycji:

  • Firma przez 50 minut przedstawia się i przekazuje informacje na temat firmy a przez 40 minut następuję zaprezentowanie dwóch scenek (scenki prezentują trenerzy firmy bez udziału nikogo z sali), przy czym trener wyjaśnia, co robi podczas scenki i jaką metodę stosuje. Trenerzy nie uśmiechają się, nie nawiązują kontaktu z grupą, nie reagują na znudzenie uczestników. Firma spóźnia się na spotkanie (brak wcześniejszego poinformowania o tym) i przedłuża swoją prezentację o 20 minut, pomimo informacji o czasie, jaki ma do dyspozycji.
  • Uczestnicy spotkania otrzymują do rozwiązania studium przypadku, które nie dotyczy ani programu, jaki jest oczekiwany i jaki przedstawiła firma klienta ani grupy docelowej (przypadek obejmuje zarządzanie a główni uczestnicy szkoleń do specjaliści). Trener świetnie nawiązuje kontakt z grupą angażując ją, na końcu szkolenia opowiadając historię z „pikantnymi puentami” nie w temacie szkolenia. Firma spóźnia się na spotkanie za powód podając „ brak znalezienia miejsca do parkowania”.
  • Trener wchodząc na salę krótko się przedstawia a następnie prowadzi 1,5 szkolenie angażując uczestników poprzez indywidualną pracę, testy, zadania w grupach. Po zakończeniu dziękuje za warsztat. Trener przybywa punktualnie i kończy warsztat o czasie. Nie towarzyszą mu przedstawiciele firmy
  • Trener przedstawia się, jako mega- trener, po czym rozpoczyna działania mające charakter tzw. show, czyli opowiada jakieś historie, podnosi głos, biega po sali i prezentuje na flipie wykresy z książek lub teorie, które można przeczytać. Absolutny hit jaki zdarzyło mi się przeżyć, niestety w negatywnym tego słowa znaczeniu, to trener, który ze slajdem w tle (z błędami niestety) stał godzinę (!!) przed uczestnikami opowiadając ile, procent czego wpływa na nasz odbiór!!!!!!

Moja refleksja:

  • jeśli prosicie o próbkę szkolenia to zwróćcie uwagę czy faktycznie zaprezentowano Wam próbkę tego, o co prosiliście,
  • jeśli macie konkretne oczekiwania sprawdźcie czy właśnie one zostały spełnione,
  • jeśli firma spóźnia się na spotkanie i nie uprzedza o tym pomyślcie jak podchodzą do tego zagadnienia trenerzy tej firmy przybywając na szkolenie we wskazane miejsce,
  • jeśli trener nie potrafi nawiązać kontaktu z grupą podczas przetargu (zakładam, że firmy biorą na takie spotkania najlepszych lub naprawdę dobrych) to pytanie, jacy są ci, którzy zostali w firmie …i którzy być może będą realizowali program dla Waszej firmy,
  • a jeśli dodatkowo (!) na tym etapie firma oferuje Wam program, który ani nie spełnia oczekiwań ani nie jest adresowany do dedykowanej grupy (zgodnie z wiedzą, jaką wcześniej dostarczyliście firmie), to macie mocną informację zwrotną, z kim współpracować nie powinniście. I to wszystko niezależnie od tego, jak wielką, często międzynarodową markę ma potencjalny dostawca.

Na podsumowanie tej części pragnę mocno zaznaczyć, że moim celem jest poszerzanie wiedzy o tym, na jakie elementy warto zwracać uwagę przy wyborze firm szkoleniowych, jakimi „wizjom i pułapkom” nie należy dać się zwieść, jakie elementy mogą nam powiedzieć, czy warto współpracować z daną firmą, czy nie. Opisując te wpadki nasuwa się też refleksja, że skoro firmy szkoleniowe tak robią, to są pewnie Klienci, którzy na takie lekceważenie pozwalają. Lepiej, aby takim Klientem nie była Wasza firma

Autorka jest ekspertem na Portalu Testree.pl

Tekst zamieszczony także na: alexba.eu , http://alexba.eu/2008-07-31/goscinne-posty/dobor-firm-szkoleniowych-1/

Kategorie:partnerzy

Jak sprawić, by czas miał lepszą jakość i być jeszcze bardziej efektywnym? Władysław Ochojski

19/12/2010 1 komentarz

Nasza portalowa baza wiedzy powiększa się. Dziś prezentujemy artykuł Władysława Ochojskiego.

Czy w Twojej pracy napotykasz na takie problemy jak zmniejszona koncentracja, brak energii do pracy i brak efektywności? Trudno Ci się zmobilizować do działania w nim wytrwać a Twoje działania są mało efektywne? A do tego wydaje Ci się, że masz coraz mniej czasu?

Według badań CBOS (CBOS, Jak spędzamy wolny czas?, 1-4 lipca, 2006) Polacy mają problem z zarządzaniem własnym czasem.

 

  • 32 % respondentów podawało, że w ciągu ostatnich pięciu lat ma coraz mniej wolnego czasu,
  • 23 % osób przyznaje, iż w dni powszednie w ogóle nie ma czasu dla siebie,
  • 16 % osób uważa, że ma mniej niż 10 godzin wolnego czasu na tydzień,
  • 13 % respondentów twierdzi, iż w ogóle nie ma wolnego czasu ani w dni powszednie ani w weekendy.

 

Słyszałeś może o tym, że można pracować mniej, mieć więcej czasu dla siebie a zwiększyć swoją efektywność? Żeby lepiej zarządzać sobą w czasie musisz między innymi lepiej poznać siebie. Z punktu widzenia psychofizjologii jakość i efekty Twojej pracy zależy między innymi od pory dnia, w której tą pracę wykonujesz.

 

Jak pisze psycholog Paweł Smółka w książce „Generator Charyzmy. Kreowanie Osobowości Menedżera”, Twój czas ma określoną jakość, przez co rozumie się aktualną dyspozycję psychofizyczną do czego zalicza poziom automotywacji, dzięki której będziesz mniej lub bardziej gotowy do działania i realizacji zaplanowanych celów.

Na pewno udało Ci się zaobserwować jak zmienia się Twoje samopoczucie podczas dnia. Są osoby, które są efektywniejsze w godzinach porannych a inne znów stają się bardziej aktywne i kreatywne w godzinach nocnych.

 

Zaobserwowanie tej tendencji jest kluczowe do skutecznego wykorzystania własnych kompetencji osobistych i społecznych. Jeśli podczas pewnego okresu dnia będziesz zmęczony, rozkojarzony oraz słabo zmotywowany, będziesz mieć duże trudności z podejmowaniem wyzwań i decyzji.

 

Wyobraź sobie chociażby sytuację, w której masz przeprowadzić trudną rozmowę telefoniczną ze swoim klientem. Jest rano, a Ty w godzinach porannych jesteś mało energiczny, wolno wykonujesz zadania i Twoja kreatywność jest niska. Prawdopodobnie rozmowa nie będzie zbyt owocna lub też po jej zakończeniu stwierdzisz, że kiedy indziej mógłbyś przeprowadzić ją lepiej.

 

Powinieneś więc poobserwować się przez pewien czas i zauważyć, w jakich porach Twoja kondycja psychofizyczna jest najwyższa a w jakich maleje. Powinieneś nauczyć się zwracać uwagę na jej jakość. Tak więc, zadania rutynowe powinieneś wykonywać w okresie najmniejszej wydolności. Natomiast sprawy ważne, wymagające większej kreatywności, zaangażowania i pracą twórczą warto zostawić sobie na okres większej wydolności. Będą to, tak jak pokazałem wcześniej – wszelkie rozmowy biznesowe, kwalifikacyjne itp. Nie możesz sobie przecież pozwolić, żeby Twoja aktualna kondycja psychofizyczna przeszkodziła Ci w karierze.

 

Jak dokładnie zbadać charakterystyczny cykl dzienny wydolności psychofizycznej?
Przez około 2 tygodnie mierz swoje samopoczucie i gotowość do działania w ciągu dnia. Powinieneś co godzinę lub co pół godziny robić krótką przerwę w celu oceny własnej motywacji i gotowości do działania oraz stworzyć sobie skalę dokonując na niej ocen np. Gotowość: niska – średnia – wysoka. Po zebraniu informacji z kilkunastu kolejnych dni należy stworzyć generalny wzorzec Twojej wydolności w ciągu dnia.

 

Musisz być jednak świadomy tego, że nie zawsze będziesz mógł zaplanować swoje zadania w taki sposób, by przypadały na okres Twojej największej wydolności psychicznej. Oprócz identyfikowania okresów największej wydolności w ciągu dnia i tworzenia strategii własnej pracy powinieneś także zadbać o generalne podniesienie jakości dostępnego Ci czasu. Wtedy będziesz miał możliwość zagwarantowania sobie odpowiedniej gotowości na zawołanie. Dobrze będzie więc, jeśli zadbasz o takie czynniki jak regularne wysypianie się, zbilansowaną dietę a także nauczysz się technik zarządzania stresem oraz automotywacji.

 

Możesz nauczyć się ich samemu, jednak wskazana jest rozmowa ze specjalistą z danej dziedziny, który doradzi najlepszą dla Ciebie technikę lub strategię, która będzie dla Ciebie najbardziej odpowiednia. Życzę Ci zatem powodzenia w obserwacji swojej kondycji w ciągu dnia i sukcesów w pracy nad sobą.